poniedziałek, 26 stycznia 2009

Kubusiowe opowieści ...








Odkąd pamietam czytałam Kubusia i gdy urodziła mi się córeczka byłam szczęśliwa , że bedę też mogła jej czytać te dwie wspaniałe książeczki. Tylko i wyłącznie te dwie. Zadnych nowych , telewizyjnych wersji. Uwielbiam te czarno-białe rysuneczki. pamietam jak z zacięciem kolorowałam je jak byłam mała. I z jakim wzruszeniem kupiłam wznowione wydanie , takie same jak moje sprzed 30 lat...


Dlatego powstały te wieszaczki. Nie widać tego na zdjęciach ale tekst który tam jest dobierałam do scenek które są na wieszaczkach








11 komentarzy:

  1. Wonderful! C'est vraiment très mignon!!!
    Bonne journée Greglis

    OdpowiedzUsuń
  2. w całej rozciągłości popieram miłość do starszej, czarno białej - rysunkowej wersji Kubusia....one są piękne....

    OdpowiedzUsuń
  3. Kubuś ... mój ulubieniec . Czytając mojej córce jego przygody ,zawsze uśmiałyśmy się do łez . Masz rację ,wydanie z czarno-białymi rysunkami jest najlepsze!!!
    Piękne wykonanie .Od jakiegoś czasu podziwiam Twoje prace .....nie mam słów żeby opisać swój podziw . Jak szczęka wróci mi na swoje miejsce ,wtedy się wypowiem...he he he
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny pomysł - pasuje zarówno dorosłym, jak i młodszym domownikom.
    Też jestem z tych, co wolą czarno-białego Puchatka :))

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne :) też jestem fanką Puchatka, tego właśnie oryginalnego - z moim czterolatkiem obie części przeczytaliśmy jakiś czas temu - przyjemność dla mnie i dla niego ;) I zapewne jeszcze wrócimy do lektury nie raz.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ech-az sięchce zjeść troszkę miodku!!!! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne.Tak z sentymentem patrzę na te Twoje czarno białe rysuneczki..Przypominają mi dzieciństwo.Dzięki...

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne puchatkowe motywy :D

    OdpowiedzUsuń
  9. wspaniałe wieszaczki! bardzo chciałabym taki mieć :) też uwielbiam Kubusia Puchatka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widać. Doskonale widać, że teksty zostały dobrane do obrazków. Pięknie to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję za miłe komentarze
    Kenza - merci :)
    Mollik już za niedługo otwieram internetową galerię, będzie okazja aby nabyć tam moje wieszaczki :)

    OdpowiedzUsuń