piątek, 25 grudnia 2009

Światecznie ...


Za oknem ciemno
Cichutko puszyste ściela się płatki
Niech serca sie podzielą
Jak wigilijnym opłatkiem...
RADOSNYCH ŚWIAT Kochani
greglis


I trochę świątecznych klimatów






środa, 23 grudnia 2009

stroik nie stroik ...


Postanowiłam spróbować swych sił we florystyce i samodzielnie wykonać dekoracje na stół. Pełna zapału udałam sie na giełdę kwiatową, gdzie brodząc po kolana w śniegu i zamarzając przy -15 stopniach usiłowałam kupić wymyslone przezemnie dodatki. Sprzedający dziwnie na mnie patrzyli kiedy pytałam o oszronione gałązki, czy owoce pokryte kryształkami lodu. Po takie cuda moja pani to trzeba na poczatku listopada przyjść...
Kupiłam więć co było, reszte postanowiłam wyszperać w domowych zapasach.

Nagle sie okazało że posiadam świetne gliniane doniczki i styropianowe stożki , kupione dawno temu i nawet już nie pamietam do czego. Przystapiłam do wielkiego malowania. Doniczki na biało, stozki na zielono.

Teraz troche brudnej roboty, dzielnie mieszałam gips aby usztywnić podstawę mojego dzieła.


W sumie takie też mogłyby zostać :)



Teraz czas aby zaprzyjaźnic się z klejowym pistoletem, przy okazji ozdabiając paznokcie ciekawym , klejowym deseniem. Zaoszczędzę na kosmetyczce.Pociełam wyszperane na giełdzie sztuczne roslinki i miejsce koło miejsca pokryłam nimi styropianowe stozki


Jeszcze odrobina kryształków lodu na jarzębinowych koralach


I dekoracje gotowe. W pełnej krasie staną na wigilijnym stole

czwartek, 17 grudnia 2009

Candy, candy - losowanie



Co za miła chwila, za oknem śnieg, z radia sączy się leniwa muzyczka a ja z przyjemnością czytam Wasze wpisy na blogu. Czas dać wolną rękę losowi i wylosować trzy przemiłe osoby.
Tym razem los uśmiechnął się do
MILENY
PENELOPY
ARKADI
Serdecznie gratuluję i bardzo proszę o kontakt na adres greglis@poczta.onet.pl w sprawie wysyłki
Jeszcze raz dziekuję za tak liczne owiedziny i mam nadzieję że z tą sama częstotliwością bedziecie do mnie zagladać a ja odwdzięczę się nowymi pomysłami na decoupage'owe drobiazgi i piekne wnetrza
Pozdrawiam gorąco
greglis

wtorek, 15 grudnia 2009

Dzwonki w wiktoriańskim stylu ...



Oto kolejna porcja kartonowych dzwonków.Tym razem styl i kolorystyka bogata, ciepła i iskrzaca od złotego brokatu. Dzwonki znajdą swe miejsce na choince, pośród innych bajecznie kolorowych ozbób. Nie lubię choinek monochromatycznych. Dosyc szybko moga sie znudzić. Dlatego moja choinka pełna bedzie kolorowych światełek i nieograniczonej ilości bombek -formatek, w których jestem zakochana. Ich ilość w kartonach zaczyna mnie przerazać ale nie mogę sie oprzeć przed kupowaniem nowych.Choinka ubrana będzie w sobotę a teraz pozostawiam Wam moje dzwoneczki, taka mała namiastka światecznego klimatu.











wtorek, 8 grudnia 2009

Skrapowe dzwonki ...


Kilka miesięcy temu zrobiłam pierwsze skrapowe zaproszenia, teraz ozdobiłam kartonowe dzwonki. Uwielbiam ten moment zagrzebania się w tonie papierów, wstążek, farb, brokatów. nawet zaraziłam tym córeczkę i kilka wieczorów sędziłysmy bardzo pracowicie. To oczywiscie tylko część dzwonków. reszta w kolejnych odsłonach.
Dzwonki będa stanowiły ozdobę lampy wiszącej nad stołem. Myślałam ,że jeszcze w tym roku przeprowadzimy sie juz do domu, niestety nie daliśmy rady wszystkiego wykończyć, dlatego w tym roku powstrzymuję swe zapedy świąteczno dekoratorskie i powstanie tylko kilka ozdób.










czwartek, 3 grudnia 2009

Rocznica tuż, tuż - candy :)


Za kilkanaście dni mija rocznica mojego pierwszego napisanego na tym blogu posta . Przez ten rok dzieliłam się z Wami swoją twórczością i choś ostatnio nie było tego duzo, mam nadzieję że nadal będziecie tu ze mna.Chciałam też podziekować za ponad 50.000 odwiedzin , razem z rocznicą daje mi to powody do świętowania

Z tej okazj ogłaszam słodkości do rozdania :) Będzie to płyta z nagranymi kursami decoupage. Dobry materiał dla początkujacych, lub idealny prezent dla osoby nieznajacej tej techniki.

Zasady zaby są proste, wystarczy w komentarzach do tego postu zgłosić chęć uczesteniczenia w zabawie oraz zostawić wiadomość na swoim blogu wraz z linkiem i zdjeciem do tego postu. Za dwa tygodnie rozlosuję trzy płyty , tak aby jeszcze paczuszka dotarła przed świetami :)

Zapraszam do zabawy

sobota, 28 listopada 2009

Tik Tak , Tik Tak ...



Nowy zegar do nowej kuchni, prawie 60 cm średnicy, będzie więc dobrze prezentować się na grafitowej ścianie. Tematyka jak zykle zwariowana ale nawiązująca do kuchennych klimatów.
Dawno nic nie robiłam w decoupage'u więc była to dla mnie miła odskocznia. Teraz mogę z czystym sumieniem zabrać się za sporą komodę.

czwartek, 8 października 2009

konie , konie, konie ...



Moja kolejna praca na płótnie. Malowana akrylami , w sporym rozmiarze 70 x 100 cm. Konie jako dodatek zabawy z papierem sa przyklejone i nieco dostają od powierzchni. Obraz bedzie dobrze korespondował z ciemnymi ścianami solonu. Kolorystyka i temat zainspirowane przepięknymi zachodami słońca w naszych Beskidach.






A tak po cichutku powiem, ze malarstwo to dla mnie nowość i duze wyzwanie. Mam ogromną tremę pokazując tu swoje prace w tej dziedzinie. Poniewaz to moje poczatki proszę o wyrozumiałość i będe wdzieczna za wszelkie uwagi.


sobota, 19 września 2009

srebrna konsola ...



Powstawała długo, wiele motywów walczyło o odpowiednią kompozycję, nieco niebieskiego koloru zrównowazyło szarości, czernie i srebrne fragmenty konsoli.
Do wysrebrzenia uzyłam płatków srebnego szlagmetalu. Poskładanie tych wielu motywów w jedną całośc to było duże wyzwanie, to tak jakbym malowała obraz, najpierw musiałam widzieć go w wyobraź
ni.









piątek, 28 sierpnia 2009

Teatr w obrazie...



Wśród zawirowań budowlanych , w ramach odpoczynku od pyłu z szlifowanych ścian powstał obraz. Połączenie technik kolażu i akryli. Nie próbowałam jeszcze pracować na płótnie, ale po tej próbie będę chetnie do tej techniki wracać. Tematyka jak zwykle zwariowana
Proszę Państwa oto "Teatr"



piątek, 10 lipca 2009

koń jakby ze srebra ...



Na wyprzedaży wpadł mi do ręki metalowy koń, czarny niczym silhoette. Od razu zobaczyłam go u siebie na podłodze przed kominkiem. Koń jest spory, razem z podstawą ma 70 x 90 cm. Nie mógł zostać czarny bo zlałby się z kominkiem dlatego postanowiłam pokryć go srebrnymi płatkami. Niebyłabym sobą gdyby w takiej postaci pozostał. Stąd dodatkowe elementy w postaci ryb, które myslę uzupełniaja go w całosci. Taka niekonwencjonalna zabawa. Ale przeciez nie wszystko musi być oczywiste.









A tak wyglądał zanim dopadła mnie wena twórcza

niedziela, 5 lipca 2009

Odrobina kiczu...



W postaci turkusowej komódki z złotymi gałeczkami i kryształkami na dostawkę.
Ale zeby tak słodko nie było, dodałam graficzne, białe maki, które myślę łagodzą kiczowate połaczenie ( zamierzone :) złota i turkusu.
Tak mocny zestaw był konieczny ponieważ komódka stanie w salonie pełnym stonowanej szarości







piątek, 3 lipca 2009

Biżuteria dla Apartu...
















Wiem, że dawno nic nie pokazywałam, teraz muszę trochę nadgonić zaległości.
W technice decoupage powstaje kilka nowych projektów, w projektach wnętrzarskich również, a w ubiegłą niedzielę zadebiutowałam w projektowaniu biżuterii I to z sukcesem :). W ogłoszonym przez firmę Apart konkursie na projekt biżuterii zajęłam II miejsce. Jest to dla mnie wielkie wyróżnienie :). Same projekty również postaram się zaprezentować