Patera ta była odreagowaniem na okres w którym powstawały same słodko różane prace. Chyba w tamtym okresie doszłam do wniosku że muszę zacząć robić inne przedmioty. Że jeszcze trochę i zwariuję od nadmiaru słodyczy.
Chrząszcze były idealne, miały przepiekną kolorystykę, ale gdzieś musiałam je umieścić, taca wydawała mi się zbyt banalna. Wtedy mój wzrok padł na szklaną paterę na ciasto. Przedmiot z natury już elegancki, a jak będzie wyglądał gdy zaczna po niej chodzić urokliwe chrząszcze ?
Bardzo, bardzo nietuzinkowy pomysł na paterę !
OdpowiedzUsuńŚwietna! Ja ją już gdzieś widziałam. Czy nie na forum gazeta.pl?
OdpowiedzUsuńMagnifique! Vraiment c'est très beau!!!
OdpowiedzUsuńBises, Kenza
Decomarta, tak to na gazecieją widziałaś :)
OdpowiedzUsuńKenza merci :)
Jak żywe ;)) Piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńNiesamowity pomysł..Joanna ma rację,jak żywe wyglądają....
OdpowiedzUsuńhi hi postawiłam kiedyś ją na stole w trakcie imprezki, z przegryzaczami. Trzeba było widzieć miny osób sięgajacych i to szybkie cofnięcie ręki:))) widok bezcenny
OdpowiedzUsuńWow!!!!
OdpowiedzUsuń(My favourite)
Feel free to participate in my small lottery!
Hugs Flisan
łał. nie lubię dekupażu właśnie za te przesłodzone motywy, zawsze się zastanawiam, co wy potem robicie z tymi szkaradzieństwami? stawiacie w salonie?;)
OdpowiedzUsuńale ta patera jest świetna! genialna!