wtorek, 8 grudnia 2009

Skrapowe dzwonki ...


Kilka miesięcy temu zrobiłam pierwsze skrapowe zaproszenia, teraz ozdobiłam kartonowe dzwonki. Uwielbiam ten moment zagrzebania się w tonie papierów, wstążek, farb, brokatów. nawet zaraziłam tym córeczkę i kilka wieczorów sędziłysmy bardzo pracowicie. To oczywiscie tylko część dzwonków. reszta w kolejnych odsłonach.
Dzwonki będa stanowiły ozdobę lampy wiszącej nad stołem. Myślałam ,że jeszcze w tym roku przeprowadzimy sie juz do domu, niestety nie daliśmy rady wszystkiego wykończyć, dlatego w tym roku powstrzymuję swe zapedy świąteczno dekoratorskie i powstanie tylko kilka ozdób.










12 komentarzy:

  1. tylko Kilka ozdób ale jakie piękne! Wyglądają jakby je właśnie drobniutki śnieżek poprószył:)

    i ten konik śliczniutki:)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo przyprószył, są posypane takim brobniutkim przezroczystym brokatem, daje to niesamowity efekt jak mieni sie pod swiatł ale niestety trudny do uchwycenia na zdjęciu.
    A konik to prezent od córeczki :))

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne- takie delikatniutkie i nastrojowe.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne! Takie w moim stylu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. po obejrzeniu Twoich prac mogę tylko pogratulować talentu!!! Piękne prace! Będę tu zaglądać :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne , w Twoim stylu :) Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne!
    A czy córcia zdradzi gdzie takiego konia można kupić ? :-D
    Pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  8. Ewo, zdradzi, zdradzi :) to Almi decor

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię do Ciebie zachodzić, choć jeszcze nigdy nie zostawiłam śladu po swojej wizycie. Dziś to nadrabiam i zapraszam po wyróżnienie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Że też ja wcześniej do Ciebie nie trafiłam :) Oglądnęłam już zdjęcia z dziennika teraz zabieram się do zwiedzania bloga :) Piękne wnętrza - super gniazdko będzie w tym bliźniaku :) a kuchnia.....też o takiej marzę.....

    OdpowiedzUsuń
  11. JAki piękny koń. Przepiekny

    OdpowiedzUsuń