Jak przystało na początek roku nie mogę jakoś zabrać się do pracy :)
Ale mam jeszcze coś co powstało przed świetami.Przy okazji porządków światecznych natknęłam się na stare nosidełko do butelek, które kiedyś przywiozlam z Bawarii. Szkoda je było wyzucić, wiec je przerobiłam na pojemnik na buteleczki z oliwą, które zalegały na blacie kuchennym.
Pięknie wyszło :o)
OdpowiedzUsuńA w Nowym Roku życzę Pani ambitnych zamierzeń i sił, by je realizować.
Lifting nie do poznania:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie piękniej prezentuje się teraz stojaczek! I bardzo ciekawa jest ta zawieszka!
Udany zabieg:)
Pozdrawiam
Lavande
fajnie teraz wygląda
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo ładnie Ci to wyszło!! Mam kilka takich rzeczy do liftingu, ale zupełnie nie mogę się do tego zabrać. Ale czuję się bardzo zachęcona - jeszcze kilka ... m-cy...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Bardzo mi się podoba. A te dekory to były gotowe, czy sama zrobiłaś? A może są gdzieś do nabycia?
OdpowiedzUsuńkapitalnie to wygląda, miałaś świetny pomysł :-)
OdpowiedzUsuń